Jutro od rana zaczynam moją walkę o siebie. Dość już tego przytłaczającego tłuszczu! Dość sadła. Wiem, że będzie ciężko. WIem, że będą chwile zwątpienia. Ale po prostu nie mogę tak dłużej! Mówię dość! Dlaczego ja mam być porażką? Dlaczego to mnie ma się nie udać życie??? O nie, nie, nie. Starczy Nie mam zamiaru się poddać. Nie ważne, ile razy upadałam. Dziś mam zamiar ostatecznie stanąć na nogi. Nie wiem, ile czasu mi to zajmie, lecz każdego dnia chcę walczyć. Ze sobą. Ze swoimi słabościami. Bo tak dużej nie będzie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
#Mon!ka
25 kwietnia 2019, 14:15Powodzenia!!! Teraz jest ten czas, żeby zacząć! Też zaczynałam wiele razy i się poddawałam po chwili, teraz mimo, że idzie powoli, to W PRZÓD! Żadnych więcej kroków do tyłu, jeszcze raz powodzenia :)))
welciar
25 kwietnia 2019, 13:28Z takim nastawieniem na pewno się uda! ;)
annna1978
24 kwietnia 2019, 22:01Dobrze.Jest moc, jest poukladane w głowie. Teraz trzeba cierpliwie działać i nie poddawać się każdego dnia godziny i minuty.Powodzenia- uda się:))))
Projekt_Beautiful
24 kwietnia 2019, 22:45Bardzo dziękuję za miłe słowa. Świadomość, że nie nie jestem sama, bardzo pomaga! :)
andula66
24 kwietnia 2019, 20:39Powodzenia.
Projekt_Beautiful
24 kwietnia 2019, 22:46Dziękuję! :-*
justi_cb
24 kwietnia 2019, 19:35Dlaczego nie od dzisiaj? Nie warto odkładać niczego na jutro, bo może nigdy nie nadejść. Mało zmiany warto wprowadzić już teraz ;) życzę powodzenia w walce o siebie i trzymam kciuki :)
Projekt_Beautiful
24 kwietnia 2019, 22:46Bo od jutra mogę zacząć dietę. Dziś jeszcze nie miałam produktów :) Dziękuję :-*