Witajcie Kochani
Kolejny dzień za mną, dziś również tylko na 80 % czystej michy 😓 zjadłam garstkę chipsów... No nie mogłam się powstrzymać!
Dziś miałam spotkanie organizacyjne w pracy i... Procedury, procedury i jeszcze raz procedury 🤮 Jedynym plusem tego spotkania było tylko to, że pierwszy raz od dwóch miesięcy się pomalowałam
Do pracy pojechałam moją Strzałą - rewelacja!!!
Po spotkaniu wzięłam dzieci na spacer, około godzinę chodziliśmy sobie, następnie odstawiłam Młodego do domku i wzięłam Młodą na rower na kolejne 30 minut. No kurczę, dziś miałam naprawdę aktywny dzień i chyba spaliłam tę garstkę chipsów 😜
Dzisiejsze menu
Chleb żytni z pastą jajeczno sardynkową, papryka, ogórek kiszony
Sos jogurtowo-grzybowy z kaszą jaglaną
2 banany
Parówki piratki, chleb żytni z masłem i szczypiorkiem, papryka, ogórek kiszony
Garstka chipsów
Jabłko
Wczoraj miałam poczytać książkę, ale Młody musiał się obudzić o 21.00 no i Meksyk do 23.00....
Może dziś dam radę parę rozdziałów trzasnąć 😉
Pozdrawiam 😙
WracamDoFormy2020
11 maja 2020, 23:42ale mi narobiłaś smaka na pastę jajeczną!!! zasuwam jutro po szczypior i lecę z pastą. Dzięki! :D ♥ super, że aktywnie korzystasz z roweru :) byleby pogoda dopisywała :)
PrimRose...
12 maja 2020, 09:12Byleby tylko nie padało a będzie dobrze 😉
Fiorlaka
10 maja 2020, 10:32Na pewno spaliłaś te chipsy. 😁
Evcia1312
9 maja 2020, 18:38Kolorowo apetycznie
PrimRose...
10 maja 2020, 06:09Dziękuję 😊