Nie dbałam o siebie ostatnio. Jadłam co popadło, w tym dużo węglowodanów, no i masa słodyczy. Co ciekawe nie przytyłam, a wręcz schudłam. Znów warzę 76 kg, co jest super. No i ludzie zaczęli mnie pytać co robię, że tak chudnę. Fajne to jest i motywuje jeszcze bardziej do odchudzania. No i to, że w znowu kości policzkowe znad pyz zaczyna być widać. Bezcenne!!! Dlatego będę się starała trochę przystopować z jedzeniem, ograniczyć obżeranie się wieczorami i więcej ruchu.
Piłka rehabilitacyjna to niezły wynalazek. Dużo się nią bawię ostatnio, siedzenie na niej zamiast na fotelu, jakieś delikatne rozciąganie, ćwiczenia. I to wszystko w formie zabawy. Świetne!
Mellaniee
15 listopada 2009, 12:07jadłam pospiesznie,byle jak, ot co w ręce wpadło. Pozdrawiam