Hejka późnym wieczorem. Próbuję wprowadzać kilka zmian w walce z moimi kilogramami. A więc po pierwsze skorzystałam z rady i zainstalowałam aplikację fitatu na telefonie. Czemu zwlekałam? Ponieważ mój telefon cierpi na chroniczny brak miejsca. A więc pierwszy dzień mojego jedzonka został utrwalony. W domu się śmiali, że obiad sobie ważę. Ale to tak dla mnie - orientacyjnie, aby wiedzieć ile kcal pochłaniam. Po drugie obliczyłam sobie swoje PPM i CPM. Oczywiście mam rozbieżności. PPM wynosi 1464 kcal, a więc przyjmę 1500 kcal. Gorzej jeśli chodzi o CPM. Ponieważ sama nie wiem jak mam zakwalifikować moją pracę. Ogólnie jest to praca fizyczna. Ale jej intensywność bywa różna. W zależności od zadań, które mam przydzielone. A więc mam przedział od 1830 do 2200 kcal. Aby stracić 0,5 kcal na tydzień to muszę mieć od 300 do 500 kcal mniej na dobę. A więc chcę oscylować około 1600 kcal. Zobaczymy jak mi to wyjdzie. I w końcu poćwiczyłam. Tak bardzo bym chciała w niedzielę nie zmieniać wagi na większą. Dużo pewnie nie udało mi się spalić. Wykupiłam ćwiczenia u Sportsmamy. Nie wiem czy udało mi się je wykonać w 50%, po rozgrzewce czułam już skurcz? Ćwiczenia za ciężkie jak dla mnie na początek. Końcówki ćwiczeń w ogóle nie byłam w stanie wykonać. Ale pot zaczął lecieć. Zrobiłam tylko jedną serię - czyli minimum. Z nadzieją, że w końcu zrobię więcej.
Dobranoc!
zurawinkaaa
14 lutego 2019, 13:32Na skurcze zacznij brac regularnie magnez. Ja polecam neomag . Powodzenia
Powoli_do_przodu
15 lutego 2019, 10:03o dziękuję, ale ciężko mi o regularność w zażywaniu leków. Jakoś przez parę dni super a potem lezy i się kurzy
annna1978
14 lutego 2019, 07:08Takie mayematyczne rzeczy sa oki:)) od razu widac co i jak:))
Powoli_do_przodu
15 lutego 2019, 10:05Oj tak, uwielbiam cyferki i wszelkie obliczenia. Ale nie zawsze mam zapał do tego ;)