Witajcie Drogie Vitalijki.
Piszę posta leżąc w łóżku i popijając kawę.
Tak mało jest takich chwil jak ta, żeby odsapnąć.
Mianowicie ładuje się przed pracą - dziś na 10! :)
Dopadło mnie jesienne przeziębienie. Dziś już jest lepiej, bo mogę ruszać szyją ;)
Jak Wam idzie trzymacie diety w tym trudnym miesiącu - grudniu?
Ja codziennie walcze ze sobą, zeby nie rzucić się na Mikołajkowe słodycze.
Chciałabym bardziej rygorystycznie trzymać dietę, ale mam problem bo moja mama strasznie się czepia. Nie wiem co na to poradzić. Chcę jeszcze schudnąć a przez nią mam z tym problem. Twierdzi, że przesadzam i mam anoreksję O.o
Po prostu zawsze byłam grubą dziewczynką a teraz nie może się przyzwyczaić, że jest inaczej...
Ach te mamy...
Czas powoli się zbierać. Zapowiada się długi dzień.
Pozdrawiam Was serdecznie!
D.
Kilokaloria13kg
12 grudnia 2015, 08:58Właśnie tak to jest, kiedyś było takie przekonanie, że wszystko co okrągłe to zdrowe, ale na szczęście dzisiaj ludzie w większości są juz świadomi ze to wygląda tak naprawdę zupełnie inaczej!:-) trzymaj się swoich postanowień i nie słuchaj innych tylko SIEBIE!:-*:-*
Mama-Lili
11 grudnia 2015, 10:27Z tymi Mikołajowymi słodyczami to trafiłas w samo sedno.. Szafka dziecka pęka w szwach od tych smakołyków a ja sie biję ze swoją silna wolą dzień w dzień, no bo jak to ruszyc skoro jestem na diecie, ale z drugiej strony.. co jeśli się zepsuje.. ;) ;)
Moniq2590
9 grudnia 2015, 19:45Według mnie twoja mama przesadza ważysz tyle ile należy nie ma co się martwić gdybys wazyla 50 kg to juz anoreksja:):)
angelisia69
9 grudnia 2015, 09:03mamy zawsze sie martwia i za to je kochamy ;-) Co do slodyczy ja jestem zasady ze lepiej codzien cos malego jako przekaske zjesc,niz ciagle sobie odmawiac myslec o tym i po jakims czasie rzucic sie na jedzenie