Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 158 - luz, blues i maliny
7 czerwca 2013
Tak, dzis zajadam i zapijam smutki. A jeszcze wieczorem blues festival, wiec dam kalorycznego czadu! Do 15 obijalam sie na dzialce. Goraco, cieplo, piwo, wodka. A co tam!!!
Jak można przy 177 cm i 68 kg być 'tłustym wieprzem', nie rozśmieszaj mnie, proszę ;p. Baw się dobrze i skończ z wyrzutami, bo one Cię kiedyś wykończą.
Julia551
8 czerwca 2013, 10:45Masz dobrą wagę więc nie cuduj!Możesz się napisać,ale bez przesady-wszystko z umiarem;))
avrila
8 czerwca 2013, 06:56I po co to robisz? Po co jesz, pijesz... i potem się nazywasz tłustym wieprzem? Tak nie wolno! :)
kalcia1988
8 czerwca 2013, 00:52Baw się dobrze i bez smętów:))
granolaa
7 czerwca 2013, 21:35Jak można przy 177 cm i 68 kg być 'tłustym wieprzem', nie rozśmieszaj mnie, proszę ;p. Baw się dobrze i skończ z wyrzutami, bo one Cię kiedyś wykończą.
endorfina12
7 czerwca 2013, 21:27Wyluzuj:)
Ana96
7 czerwca 2013, 21:00milej zabawy! powodzenia! :D
Agusia948
7 czerwca 2013, 18:51Baw się dobrze!
Zdrowko88
7 czerwca 2013, 17:40Udanej zabawy!
bellezaaa
7 czerwca 2013, 17:17dobrej zabawy dzisiaj :) a jutro powrót do diety mam nadzieję :)
liliputek91
7 czerwca 2013, 16:40udanego wieczoru!!!