Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
108


Czytam te komentarze i czytam. 
I przyznaję rację i się wściekam.
 Na Was i na siebie.
Bo wiecie jak to ciężko.
Wy wiecie.
I dziękuję.
Za wsparcie.

*

Dzień zgodny z dietą.

*

Mam taki problem. Otóż.. Od około 5 dni, nie ważne co zjem to po jakiejś godzinie zaczyna mnie boleć brzuch (takie rżnięcia) i muszę pędzić do kibelka i się "rzadko wypróżnić". Zaczynam się niepokoić, bo to już trochę trwa. Raz jest mocniej raz słabiej. Ale bardzo niekomfortowo.... Szczególnie w pracy.
Nie mam pojęcia co to. Najpierw myślałam, że może coś mi zaszkodziło, ale zatrucie by tak długo nie trwało... I okres mi się spóźnia...

Myślicie, że sobie zaszkodziłam?

*

połowa kwietnia
początek kwietnia
marzec


Nie mogę już na siebie patrzeć.
Mam wrażenie, że jestem coraz większa. 
Niby cm ubywa, ale to wrażenie jest straszne.
Chciałabym nic nie jeść.
Ale wiem, że nie można.
Minimum 1200/1300 kcal.
Staram się w te dni, gdy trzymam dietę.

*

Dziś dzień bez biegania/roweru/skakania/ tańczenia.
Hula i pilates i Mel B b.
i

  • mrnmlka

    mrnmlka

    19 kwietnia 2013, 18:42

    Co Ty gadasz Dziewczyno :O Jesteś coraz mniejsza! Też bym chciała takie efekty w 1,5 miesiąca :)

  • justme.

    justme.

    18 kwietnia 2013, 20:14

    widać ze są postępy :)

  • tymrazemschudne

    tymrazemschudne

    18 kwietnia 2013, 19:33

    tez tak kiedys mialam, ale przeszlo samo. chyba pilam wtedy kawe czarną. dodalam mleka i przeszlo. chyba tez zaczne z tobą to wyzwanie przysiadowe.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.