śniadanie:omlet (jajko+mleko) + 2 suchary z wędliną, sałatą i ogórkiem + inka= 250 kcal
II śniadanie: jabłko + kawa= 100 kcal
obiad: 150g piersi z kurczaka z sałatą, ogórkiem i pomidorem= 180 kcal
podwieczorek: inka+ serek wiejski + resztka sałatki z obiadu= 180 kcal
kolacja: serek wiejski + 2 suchary + 3 pomidorki koktajlowe= 190 kcal
Razem: 900 kcal
Hmm... Dziwnie mało jak na tyle jedzenia O.o
*
Uwaga, uwaga! 70, 5 kg. Ciekawe czy w niedzielę rano zobaczę 69.
Tyle razy słyszałam od tylu osób, że schudłam i dobrze wyglądam, że było mi niesamowicie miło, ale niestety od razu strzelałam buraka. Daje mi to dużo siły. Nawet mimo gorszych dni i świąt nie warto przestawać.
Mimo takich myśli, zjadłabym pączka.
Tyle razy słyszałam od tylu osób, że schudłam i dobrze wyglądam, że było mi niesamowicie miło, ale niestety od razu strzelałam buraka. Daje mi to dużo siły. Nawet mimo gorszych dni i świąt nie warto przestawać.
Mimo takich myśli, zjadłabym pączka.
Mmmm... Donuts...
veni.vidi.vici
26 marca 2013, 12:21nie wiem co zrobić, nawet jak schudnę kompleksy zostaną.. ah życie.. Dobrze Ci idzie :)
Cosmopolitaninka
25 marca 2013, 22:333 mam kciuki za to 69:) Jak już znajdziesz czas ruszaj z ćwiczeniami:) No i gratuluję!!!!! Pozdrawiam
trujacerosliny
25 marca 2013, 21:06marzę o dniu kiedy ktoś mi powie że schudłam, to musi być cudowne!
mrscharlottee
25 marca 2013, 19:33:) Trzymaj tak dalej :)
alusaa
25 marca 2013, 19:30Na pewno zobaczysz, trzymam kciuki!!:*
Julia551
25 marca 2013, 19:26Też chcę w niedziele zobaczyć 69 kg;)Ale będzie ciężko przez te święta!Kochana walczymy z żarciem;*