Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:( :(

Ostatnio nie potrafie sie ogarnac po ładnym spadku nie wiem co sie ze mna dzieje nie potrafie odmowic sobie slodyczy i wieczorami podjadam!!!! Jakas totlana masakra co sie stalo z moja motywacja...!!!!???

Moze jak bede pisac codziennie co zjadlam to bedzie ni latwiej trzymac fason:)  No ale jutro wychodze do kolezanki na wino i nie wiem co zrobic z wazeniem bo po winie w sobiote nie bedzie obiektywne a w piatek jak mam to zrobic wazyc sie przed sniadaniem czy po ale to tez nie bedzie obiektywne, cholera ze tez nie moglam odmowic tego spotkania przy winie ojjjjj.....

OD jutra 2 tygodnie bez slodyczy:)