Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dobry den :)
6 listopada 2011
No w sumie nie wiem czy taki dobry, troche sie dzisiaj obijalam, w sumie robie to caly tydzien ;/, Oczywiscie cwiczylam i bylo dietkowo ale na zajecia nie zrobilam nic ;/ kompletnie ;/ wiec w tygodniu bede ostro zasuwac ;/ no coz, sama sobie to zalatwilam :D. Ale do meritum :) chcialam sie dzisiaj zwazyc ale nie nie nie, zrobie to jutro :p troche sie boję booooo piatek! Jak wyszlam rano tak wrocilam o 23.Zjadlam rano tylko sniadanie i tyle. Mialam 2 spotkanka na pierwszym wypilam kawe z raffaello bita smietana byla ;/ bleeh, a wieczorkiem na drugim spotkaniu byly 2 szklanki wina i chipsy ;/ ale ale bylo jeszcze duzo ciastek :D:D, ktorych nie tknelam :D. Ale jak wrocilam do domu to w ogole nie bylam glodna, wiec chociaz plus ze nie zjadlam nic i nie dolozylam kalorii :) No i tak wlasnie troche sie boje tego wazenia, bo chcialabym zeby bylo juz te 80 :D. To juz by byla polowa sukcesu :D bo bedzie to moja waga, ktora utrzymywalam ladne pare lat. Wiem nie ma czym sie chwalic :D No i wtedy dopiero zaczne prawdziwa walke z kg :). Trzymajta kciuki :D
orchidea24
6 listopada 2011, 18:09trochę cierpliwości i zobaczysz też 7 :)
Kat91
6 listopada 2011, 18:03Trzymam kciuki ! A może nawet 7 zobaczysz ??? Pozdrawiam ; D
znajoma1996
6 listopada 2011, 17:51jak będzie 7 z przodu to będzie super:)