Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nadwaga :D:D:D
28 listopada 2010
W ogole nie zwracalam uwagi na moje BMI nawet przy ustawianiu paska , jakos tak nie rzucalo sie w oczy ;p, i dzisiaj sobie tak patrze no i mam NADWAGE ciesze sie bo przed odchudzaniem zaliczalam sie do OTYLOSCI 1 STOPNIA ;/ takze z dwojga zlego lepsze to :D, zeby miec WAGE PRAWIDLOWA min musze miec 60 kg ..............zrobi sie hehe :D a jak schudne do 50 to juz w ogole idealnie :D. W poniedzialek sie zwaze ;) oby bylo jeszcze mniej mniej mniej :D. Nie lubie niedziel ;/ sa takie nudne i zamulone ;/ mam duzo sniegu to moze wyskocze na jakis spacer ;) balwana ulepie ;) musze kogos zwerbowac ;) bo samej to sie nie chce ;), ale najpierw pojade w odwiedziny do mojej kochanej babushki ;). Ide sie szykowac ;) wpadne wieczorkiem to moze jeszcze cos naskrobie ;). Buziaczki :*:*:*:*
lusiaczeek
1 grudnia 2010, 22:01ja też sie cieszyłam kiedy zeszłam z otyłości na nadwagę. Teraz czekam na prawidłową wagę! :) Ciekawe kiedy to nastąpi ahh ahh.. ;) niedzieli też nie lubię bo przeważnie wtedy siedzę i zamulam w domu ;p
Ala115Ala
1 grudnia 2010, 00:02Trzyma kciuki za nas i na pewno damy radę za nadwagą, kto jak kto ;) oby dietka i ćwiczenia były OK a poradzimy!!! ;D
ewelina50kg
28 listopada 2010, 16:13tez sie udalo wyjsc z otylkosci do nadwagi, walczymy dalej, pozdrawiam:)
meya755
28 listopada 2010, 16:03wszędzie śnieg......a u nas sucho mrozno,i tęskno za śniegiem...;) pozdrawiam