Dziś pisałam kolokwium z biofizyki i udało mi się zaliczyć je na 4 :D Cieszę się, że nie muszę już tego poprawiać i dopiero przed egzaminem zasiądę do zadań.
Wczoraj otrzymałam też wyniki zeszłotygodniowej wejściówki z histo i zaliczona 3/3. Niestety teraz czeka mnie bardzo dużo materiału do nauczenia na kolejne zajęcia i będzie to jedna z najtrudniejszych wejściówek, w opinii nie tylko studentów, ale również i prowadzących ;) Ale dam radę, jak nie to poprawię ;D
No i na dziś zostaje mi anatomia na jutrzejszą poprawę. Energetyki przygotowane, zapas kawy uzupełniony, więc jedziemy z tym koksem. ;)
Zastanawiam się nad opisaniem przedmiotów jakie mam, jak wyglądają ćwiczenia, czy jest ciekawe, łatwe, trudne. Co Wy na to ? ;)
A tak odbiegając od studiów, to powiedziałam, żeby Mój facet zniósł mi rowerek do pokoju i teraz jak będę się uczyć, to mogę jednocześnie pedałować i spalać kalorie ;)
Ale mam dobry humor dziś ;D Oby i jutro się udało ;) Trzymajcie kciuki ;)
Miłego popołudnia ;)
HealthyMonique
27 listopada 2014, 16:00Gratuluję, wymiatasz na studiach :D Ja bardzo chętnie bym poczytała o przedmiotach. Powodzenia :D
aszeczka
27 listopada 2014, 15:45gratki i powodzenia! Ja przed każdym zaliczeniem z biofizy siedziałam z litrowym tigerem i paczką familijnych- nie polecam, bo dupa rosła :P