Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
59/98 Problemy z byłym


Witam :)

Z dietą ok, siłownia tylko 1h, ale też była, ale dieta to teraz moje najmniejsze zmartwienie

Jak wiecie , niedawno rozstałam sie z facetem, on zostawił mnie sama w Anglii.

Ostatnio zapytał czy to rozstanie to tylko takie chwilowo-przejściowe. Odpowiedziałam, że nie wiem i zobaczymy. Za jakiś czas ja zapytałam o to samo, czy dalej tak myśli, on, że musi sie wyciszyć, odpocząc i pomyśleć.

Mam wrażenie, że ma mnie już gdzieś...

Kocham egoiste, wiecie dlaczego ?

Twierdzi, że to rozstanie to moja wina i on nie czuje się niczemu winny...

I myślę, że on chce tylko dostać swoje rzeczy, które tu zostawił i zerwać kontakt...

Ciągnie mnie do niego jak cholera, tęsknie za nim, milion razy dziennie pojawia się w moich myślach, chciałabym dać nam 2 szanse, ale nie wiem jak mam sie zachowywac , jak z nim rozmawiac ?

Olewać czy raczej nie ?
 
Mam mętlik w głowie.

TOTALNY ROZPIERDOL.

Poradzcie...;(


  • imaginaris

    imaginaris

    3 listopada 2013, 23:02

    jak ja rozstawałam się z moim byłym po 3letnim związku, to wszystkie dziewczyny z mojego otoczenia (koleżanki, siostra..) kazały mi się wypindrzyć na spotkanie z nim... w dodatku nic tak go nie zmusi do myślenia, jak Ty - piękna i wyluzowana :) jeśli teraz jest Ci ciężko się zdystansować, to udawaj :P ja udawałam, ale średnio mi wychodziło :p za to makijaż i kiecka - pierwsza klasa ;) i to powinno Cię zmotywować do działania.. jeśli kiedyś na jakimś fejsie czy nk natrafi na Twoje zdjęcia, na których jesteś szczuplutką, zadbaną dziewczyną... to.. sama pomyśl ;) mnie ten mój były czasem mijał na mieście... bezcenny widok jak się za mną obracał ;) tak więc głowa do góry, cienie, eyelinery, tusze i inne cuda w dłoń, dieta i ćwiczenia w ruch i nie ma innej opcji jak tylko i wyłącznie sukces! :)

  • LilyAldrin

    LilyAldrin

    29 października 2013, 20:34

    Kochana wiem że to trudne ale nic na siłę.. skoro on nie chcę to skończyć to olej go, niech zabiera te swoje rzeczy i spada. Postaraj się żyć dalej i zapomnieć o nim. Trzymam kciuki żeby Ci się udało poradzić sobie z tym wszystkim i żebyś trafiła na swojego "księcia z bajki" :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.