Kupilam dzisiaj surowke coleslava, fuj, dobra, ale mnostwo majonezu :( juz wiecej jej nie kupie.
No i bluze kupilam w second handzie, granatowa z siwymi rekawkami, ale co z tego, ze jest przyciasna, ale to nic, miesiac i bedzie dobra :P Nie chcialo mi sie wchodzic do przymierzalni i oto tego efekty :P
Znow zastanawiam sie co na kolacje i jak na razie nic nie wymyslilam...Ale i tak ciesze sie tego, ze ograniczam pieczywo do minimum, jedna kanapka dziennie :) Mam nadzieje, ze bedzie tak dalej :)
Jutro planuje pojsc na zakupy, chce kupic sobie jakies spodnie , najlepiej carne rurki na gumce i jakas bluzke :)
No nic mykam robic jakas kolacje , poczytam wasze wpisy i ide do znajomych:)
Milego wieczoru :)
SNIADANIE- kanapka z szynka
II SNIADANIE- troche winogron
III SNIADANIE - salatka (mix salat, jajko, surimi, oliwki, jogurt naturalny)
OBIAD- ryz z sosem curry i kurczakiem, nieszczesny coleslav
PODWIECZOREK- dwie sliwki
KOLACJA- surimi na cieplo, salatka z pomidorow i jogurtem naturalnym
Samiya
28 sierpnia 2013, 11:55ja już się zaczęłam uzależniać od energetyków ale przestałam to kupować ( na szczęście)