Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11/25 zdjęcia


Wczorajszy dzień bez zarzutów :)) tylko dokończyłam pić moją pepsi light xD Nic nie podjadłam, wieczorem ok 23 byłam już głodna , ale nieee piłam wodę i herbatkę :)

Zamiast maca kupiłam wase , mniej kalorii ma i zauważyłam,że bardziej najem się styropianem :P

Śniadanie - 2 parówki, 3x styropian z polędwicą drobiową z warzywami i ogórkiem i pomidorem (400kcal)

II sniadanie - Jogurt naturalny +musli (200kcal)

Obiad- Panga + pół paczki ryżu z sosem pomidorowym i buraczki (400kcal)
wiem śmieszne połączenie xD

Podwieczorek- Owoc kaki (połowa) (100kcal)

Kolacja 2 gotowane jajka, 2x styropian z tym co rano (250kcal)

Razem : 1.350kcal

Chce wam pokazać moje zdjęcia, ostrzegam , wyglądam jak wieloryb :( ale to się niedługo zmieni !!







Mam teraz taki kryzysowy czas,że nie mogę na siebie patrzeć :( Wydaje mi się,że te 16kg , które schudłam to jest nic, i jak pomyślę,że jeszcze 25 mi zostało to wrrrr , masakra... Wyglądam na 95 kg ? Bo mi wydaje się,że duużo więcej- przez ten pieprzony brzuch.

edit. Zjadłam jednak makaron zamiast ryżu  , ale kurdee pełna jestem ,że szok P na to wychodzi,że żołądek mi się zmniejszył, bo kiedyś mogłam zjeść 2 razy tyle i jeszcze by mi było mało...
  • Pandzia.

    Pandzia.

    15 listopada 2012, 21:43

    Słońce! chyba wieloryba nie widziałaś :P nie przesadzaj! a skurczony żołądek , fajna sprawa :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.