Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


Witam. Odchudzać zaczęłam się dokładnie 15stego października 2011 r. Zakupiłam pierwsze opakowanie Alli , zieloną i czerwoną herbatę , zjadłam ostatni kaloryczny obiad w restauracji i pośmigałam do domu pełna nadziei, że do wakacji będę chociaż o kilka kilogramów chudsza.
Odchudzanie z Alli było w moim przypadku bardzo trafione, ale co za tym szło bardzo kosztowne . Nie wiem ile ważyłam w stanie początkowym, ale podejrzewam,że było to ponad 115kg. Ponad miesiąc później ważyłam już 107kg. Ucieszyłam się z tego faktu bardzo . Na początku grudnia ważyłam 105kg, bo odpuściłam sobie dietę ... Stosowałam dietę 1000kcal. W pewnym stopniu , ale nie do końca , bo podchodziłam też pod dietę Dukana. Potem przyszedł grudzień, święta, masa urodzin, potem sylwester , także znów dieta znikła z mojego życia, mimo to nadal jadłam Alli. Na początku stycznia dowiedziałam się,że przyjaciel wyprawia urodziny pod koniec lutego, i zaprasza mnie na wielką imprezę, która ma odbyć się w knajpie z duża ilością znajomych. To zmotywowało mnie bardzo do tego,żeby przez 2 miesiące schudnąć i wcisnąć się w wymarzone siwe rurki i  czarną koszulę :) Nadal stosuje dietę 1000kcal, tak mi się przynajmniej wydaje :P nie jem ziemniaków i chleba, jak na razie nie przyjmuje też Alli, bo mnie nie stać niestety :( ale za to jem La Karnita i czasami błonnik jak jestem głodna. Nie wiem czy to coś pomaga, czy to tylko takie placebo , które daje mi wierzyć w to,że jednak chudnę. Przez 2 tygodnie diety i stosowania tych kapsułek i spalania dużej ilości papierosów i picia ok 2 l dziennie wody czy herbat i spacerów schudłam ok 4 kg :) Do końca stycznia został jeszcze ponad tydzień. Teraz ważę 100kg i mam nadzieje,że do końca stycznia moja waga będzie pokazywać 9 na początku :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.