Otóż wczorajszy dzień super! Nawet fajnie mi poszło - nie chciało mi się jeść, wypiłam z 6 szklanek tej miksturki. Wieczorkiem dostałam gorączki i myślę sobie nic, tylko organizm rozpoczął oczyszczanie (chociaż to w sumie za wcześnie). Ale profilaktycznie łyknęłam sobie polopirynkę, rutinoscorbin i wskoczyłam wcześniej do łóżeczka. Budzę się rano z okropnym bólem głowy, cała rozpalona, mięśnie bolą. Nic tylko musowo do lekarza sobie myślę. Właśnie wróciłam i mam tydzień wolnego, bo jestem chora. Wiem już od czego mi się to zrobiło. Wczoraj rano postanowiłam wywiesić pranie na balkonie, żeby trochę powietrza złapało, no i wylazłam z nie do końca wysuszonymi włosami. Chciałam co mam.
Jeśli tylko wyjdę z tego przeziębienia, to zaczynam detoks od początku, bo powiem szczerze, że fajnie się czułam po tych kilku szklaneczkach. Czuję, że dam radę. No. Także tą kwestię mam już wyjaśnioną.
Wczoraj cały dzień przemyślałam co tam u Natalii. Martwię się o nią, bo wiem, jak bardzo stresował ją ten wyjazd. Mam nadzieję, że jest tam dzielna. Już nie mogę się doczekać kiedy wróci i opowie mi wszystko.
Dobra, trza się położyć do łóźka i trochę się wygrzać. Jakby udało mi się wyzdrowieć do końca tygodnia, to od poniedziałku mogłabym ruszyć z tym detoksem. A wogóle to szukam chętnych, którzy też potowarzyszyliby mi i zaczęli ten detoksik razem ze mną.
kas88
8 kwietnia 2010, 11:07ja chętnie skorzystam z tego detoksu :) Ty co prawda jestes już po ale ja skorzystam teraz :)
anetalili
11 marca 2010, 20:32Na zdrówko, bo widze, że jedziemy na tym samym wózku
Nadia0088
11 marca 2010, 18:35bardzo slaba masz ta odpornosc oj slaba
jurasik79
11 marca 2010, 17:31Co pic, jak sporzadzac i cala reszte. Mozesz mi wyslac wiadomosc, lub odpowiedziec w inny sposob. Bede ci bardzo wdzieczna. Duzo zdrowia!
marciaa19
11 marca 2010, 17:19zdrowka kochana Ci zycze no i bede obserwowac jak Ci idzie ten detoksik i jakie sa efekty moze jak skoncze dukana tez sie skusze:):*
jerne
11 marca 2010, 15:50Zdrowiej szybko kochana :))
anushka81
11 marca 2010, 13:49dużo zdrowia :) Ale tego wygrzewania w łóżeczku, to trochę Ci zazdroszczę ;)
kuleczka33
11 marca 2010, 12:49ja kiedyś też tak się dorobiłam najpierw umyłam głowe a potem z niewysuszonymi włosami wyszłam na dwór i niby to było jesienią i wcale nie tak zimno.A jednak choróbsko się do mnie przyplątało. Życzę dużo zdrówka i kuruj się szybko .Wiesz czytałam w necie o tym detoksie i powiem ci że to dosyc ciekawa miksturka i chyba się skuszę i od poniedziałku ci potowarzyszę.Pozdrawiam gorąco.
Ausia28
11 marca 2010, 12:46zdrówka życzę!
AniaBania76
11 marca 2010, 12:42Czesc! Ja bym sie przylaczyla i mozemy sprobowac razem zrobic ten detoks. napiszesz cos wiecej o tej kuracji? Pozdrawiam i zycze zdrowka! Ania
aniolek50
11 marca 2010, 12:34Na początku to życzę dużo zdrówka i wracaj jak najszybciej cała i zdrowa do Nas. Na czym polega ten Twój detoks i ta twoja miksturka?
zosienka63
11 marca 2010, 12:21wyleż się i wygrzej i wracaj zdrowiótka . pozdrawiam . stasia
grubcia1980
11 marca 2010, 12:11Dużo zdrówka życzę. Pozdrawiam
publicM
11 marca 2010, 12:03ja przetrwałam 14 dni na tym detoksie klonowym:P ale nie robiłam tego żeby szybko schudnąć tylko oczyścić organizm. uważam, że lepiej się za tą 'dietkę' zabrać jak już będzie ciepło. z własnego doświadczenia wiem, że to wyziębia organizm, a w czasie zimy to nie jest dobre. ja się zbieram żeby zrobić ten detoks ponownie, ale ciężko mi się zebrać:P życzę powodzenia:)