Cześć... Poddalam się wyjechałam i wróciłam. Wróciłam do kraju i do Was z wagą 84 kg. Fantastycznie... Karnetu na siłownie narazie nie kupuję.. Bieganie i chodakowska? Dobra.. sprężam się, dieta od teraz, czyli od momentu kiedy się zważyłam no i teraz nie ma żartów, nie mogę dalej tyć... Kto jest ze mną?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
11 stycznia 2016, 03:45oj to nieciekawie,wracaj na dobre tory,przed karnetem sporo mozesz w domu naprawic
aska1277
10 stycznia 2016, 18:58Do dzieła Kochana :)
spelnioneMarzenie
10 stycznia 2016, 18:32ja :*
poliana
10 stycznia 2016, 18:34Ty zawsze byłaś :*
am1980
10 stycznia 2016, 18:14powodzenia
poliana
10 stycznia 2016, 18:18dzieki :)
LoVeLoVe92
10 stycznia 2016, 18:04jestem :)
poliana
10 stycznia 2016, 18:09super :*