pograzona
kobieta, 36 lat
Płońsk
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam
25 grudnia 2008
co slychac u Was w ten swiateczny czas ? jak Wam idzie z dieta, bo ja powiem szczerze trzymam sie na wodzy i nie popuszczam pasa bo wiem ze wtedy byloby krucho a nie moge dopuszczac do tego zeby dieta mi sie zawalila przez jednen moj wybryk, staram sie ograniczyc posilki i wstrzymac od pokus w te swieta, jest przykro czasem jak inni jedza co chca a ja nie moge no ale...
mam nadzieje ze nie poddam sie bo jeszcze duzo drogi przede mna, bo dotychczasowe jakies zmiany jeszcze mnie az tak nie zadawalaja niestety, trzeba nadal trzymac sie diety, oj a te ciasta te salatki kotlety kapusta itd itd mozna w nieskonczonosc wymieniac hmm... tylko pomarzyc ....
pozdrawiam i...WESOŁYCH SWIAT
cauliflower
27 grudnia 2008, 14:03super Ci idzie. a ja postanowiłam wrócić. już tak na stałe. i znowu się za siebie wziąć ;) te święta to była u mnie tragedia. tyle słodyczy się najadłam. może i dobrze. bo teraz to mnie od nich aż odrzuca :) pozdrawiam!
mokatee
25 grudnia 2008, 18:01Ja też narazie dobrze się trzymam:) Ani kawaka ciasta:D I mam nadzieje że nie skuszę się na nie przez tą przerwę świateczną.. Bo ja nie umiem na jednym kawałku skończyc:/ Trzymam kciuki za Twoją silną wolę i również życzę Wesołych Świąt:)