jakos mi idzie ale z pomoca tabletek, chyba w nich jest moja nadzieja na to ze dam sobie rade i cos bede mogla zrzucic,inaczej nie wiem jak to by bylo, narazie jest w porzadku oby tak trwalo a ja jakos sobie z tym radzila...
jakoś ostatnio moja motywacja jest słaba. a jeszcze bardziej się popsuło. teraz kiepsko u mnie i tak ciężko mi idzie. a co u Ciebie? napisz coś w pamiętniku od czasu do czasu,bo dawno się nie odzywałaś.
cauliflower
7 września 2008, 20:46jakoś ostatnio moja motywacja jest słaba. a jeszcze bardziej się popsuło. teraz kiepsko u mnie i tak ciężko mi idzie. a co u Ciebie? napisz coś w pamiętniku od czasu do czasu,bo dawno się nie odzywałaś.