Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KURCZE JESTEM ZŁAAA....
4 lutego 2011
OD 5 DNI NORMALNIE MAM TAK DOPRECYZOWANĄ DIETE A TU
WAGA O DZIWO SIE TAK UWZIĘŁA NA MNIE ŻE ZACZYNA MNIE
WKURZAĆ.
ŻADNEGO SPADKU OD PONIEDZIAŁKU NIE MA, WAGA SIE UTRZYMUJE
NA TYM SAMYM POZIOMIE A DZIS NAWET POKAZAŁA 0,3 KG WIECEJ
CO JEST JA SIĘ TAK NIE BAWIĘ. ILEKROĆ STARAM SIĘ ŻEBY NIE ZGRZESZYĆ
W DIECIE TO WŁASNIE DOSTAJE TAKĄ NAGODĘ ...
PRÓBUJE NIE DAĆ ZA WYGRANĄ, ALE TAKIE CZEKANIE ZACZYNA BYĆ
UCIĄŻLIWE BO NIE MAM ŻADNEJ MOTYWACJI ŻEBY DŁUŻEJ DIETKOWAĆ.
JAKIE TO CIĘŻKIE .......MYŚLĘ ILE TO JESZCZE I CZY JUTRO ZNOWU
TO SAMO, WAGA NIC W DÓŁ ?? A JA TAK CHCE ŻEBY
COŚ BYŁO MNIEJ CHOĆ TROSZECZKĘ JAKO MAŁA
NAGRODA I KOPNIAK DO DALSZEJ WALKI ...
Weronikaaaaaa
4 lutego 2011, 13:52Cześć ... wiesz co Ci powiem waga spadnie ci już jutro na pewno ;) jak nie jutro to po jutrze... nie poddawaj się!!! Trzymam za Ciebie kciuki ;)