Muszę powiedzieć, że rzucenie poprzedniej pracy było najlepszą rzeczą, jaką zrobiłam od wielu lat. Czuję się tym faktem niezmiernie uskrzydlona; zakwitam na nowo.
Do nowej pracy póki co mam szkolenie. Grupa, jak i prowadzący wydają się w porządku - byliśmy nawet z kilkoma osobami w knajpce na kawie/piwie, co w poprzednim miejscu pracy nie zdarzyło się ani razu. Godziny szkolenia wypadają tak, że popołudnia mam wolne, a weekendy w całości, co też skrzętnie wykorzystuję. Poprzednio pracując na nocne zmiany i w małym zespole nie mogłam sobie pozwolić na to, by cieszyć się życiem towarzyskim tak, jakbym tego chciała. teraz to sobie odbijam zwłaszcza, że ze zdrowiem jest zdecydowanie lepiej. Dziś nawet byłam na randce. Tak, tak. Chłopak, którego poznałam na jednym z portali okazał się sympatyczny. Poszliśmy na kawę, a później na krótki spacer. Pary z nas raczej nie będzie, ale i tak się cieszę, że się odważyłam, bo być może zyskałam nowego kumpla. Co prawda na wadze przybyło trochę kilogramów (na razie nie aktualizuję paska), ale i tak jestem zadowolona. Zadowolona, że wreszcie mogą robić to, czego odmawiałam sobie przez tak długi czas. Podreperuję jeszcze nieco zdrowie i zabiorę się za te przysłowiowe "oponki".
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 13:00Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
vjrodes
16 marca 2015, 08:01Super, że ludzie w nowej pracy są w porządku, dobre towarzystwo ma znaczenie. Udanego tygodnia. :)