Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciąża


Tak,to juz potwierdzone oficjalnie,ale jeszcze dokladnie nie ewiaomo ktoy to tydziń.Znaczy sie lekarz nie wie,bo ja wiem ze dzis koncze zaczynnam 8 tydzien.Samopoczucie w ostatnich tygodniach jest do bani.Od O tego nie mam apetytu,ciagle czuje jakby mi sie jedzenie zablokowalo w przełyku,mdłości wystepują,ale tak napadowo no i oslabienie mam totalne.W przyszłym tygodniu mam pierwsze badania i wizyte u lekarza+założenie karty ciąży.Chce też powiedzieć szefowi.Zakladam,ze będę pracować do grudnia,ale różnie to bywa.Moge zwyczajnie nie dac rady.,.Waga na dziś to ok 71kg.Paskudnie.73kg mialam idac rodzic syna prawie 8 lat temu...Zakladam ze 10kg przeżyje bez placzu,ale wiecej...cieżko bedzie.Na razie pilnuje tego co jem.Staram sie jesc zbilansowane posilki.Nie dokladam na razie kalorii,czasami wpadnie cos wiecej,ale w małych ilosciach.

  • SeptemberE

    SeptemberE

    11 sierpnia 2016, 12:29

    Gratuluję:) wagą się póki co nie martw, liczy się zdroiwie Twoje i dziecka. Jednak prawdą jest, że z każdą ciążą tyje się szybciej... wiem coś o tym:( ale wszystko zalezy od wagi wyjściowej, dobrze że masz plan 10 kg... też taki miałam i skończyło się na na plus 20!!! ale teraz nie zap[rzątaj sobie wagą głowy. Powodzenia:):)

    • pocahontazzz1985

      pocahontazzz1985

      11 sierpnia 2016, 13:44

      az tak bardzo sobie nie zaprzatam,nie to jest moj piorytet w ciazy:DAle wiadomo,jak my babeczki mamy-z tyłu głowy zawsze jest,ze "oby nie za duzo">jeszcze ta presja doodkola:/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.