Wczoraj po powrocie do domu posprztałam,zrobiłam pizze na kolacje,a później odczekałam i zebraliśmy sie z mężem na bieganie.Zrobiliśmy ok 6km.Pierwsze 2,5 całkiem dobrze mi szło,pozniej juz było troszke zwolnień i marsz.Suma sumarum jestem zadowolona.Dziś mam w planach za chwile zrobic tabate,pozniej skakanka na koniec spacerowanie z rodziną.Wieczorem brzuszki.No i plan posiłkowy:
1.Jajecznica 2 jaja+ 2 kromki chleba z błonnikiem z tuńczykiem
2.banan
4.Zupa czosnkowa,warzywa
5.Lody:)
6.Warzywa duszone
WOda,kawa,sok
CookiesCake
3 kwietnia 2016, 11:31To zapowiada się aktywna niedziele, super!