Byłam dzis u gina.Po tych moich ostatnich zawirowaniach chce sie naprawić i poszukać co mi to wszytsko powoduje.Poprzednim razem ja byłam zrobił mi tylko usg i popeplał.Dziś wziął nie na fotel i sie okazalo ze mam stan zapalny i być moze ,a raczej napewno ostatnio tez go miałam i mogła to być przyczyna tych moich zawirowań...Badania pooglądał ,dał globuli lek na "pomoc w zajsciu w ciąże i ogólnie powiedzila mi to co zawsze ,ze mam znaczne tyłozgięcie.No i zebym jeszcze zrobiła usg dopochwe i przyszla na cytologie bo akurat mi wypada.Usg mam juz dzis i sie musze zwolnic z pracy i leciec zrobic popoludniu,cytologia za tydzień.Leki 100zl.No i kurde,nie można ta było poprzednim razem?Doktor jest dobrym lekarzem,ale czasami mnie wnerwia takim zlewaniem tematu.
W temacie strony,to z dieta i reszta cyrku nic mi sie w tym miesiącu nie udaje.Waga porażka.Marsze co kilka dni,bo byłam mega zaziębiona 2 tygodnie no i ta marcowa pogoda mi nie sprzyja.Codziennie mówie,ze bede cos wiecej działac,ale nie moge sie zebrać.Zmęczona jestem po pracy ja diabli:/No i tak denerwowłam sie tymi zdrowotnymi perypetiami,ale skoro to tylko stan zapalny moze teraz zepne pośladki i rusze;)
Z dobrych wieści,to zrobiliśmy wielki krok w spełnianiu jednego z marzeń:)Jesteście cieawe jaki?O tym w nastepnym wpisie:DNa koniec fotka-nie mnie a mojego dzieła,mojego hobby ktore gdyby nie było takie kosztowne to mogłabym to codziennie robic:)Jeden dywan szydełkowy sprzedałam,ale drugi coś czeka na swoja okazje:)Teraz robie pufke z "resztek" dla małego i w planach zakup sznurka na kolejny dywan:)
donik
19 marca 2016, 18:27Kaaaawał roboty! I pasuje do każdego wnętrza:) Działaj!
polishpsycho32
19 marca 2016, 11:33Podziwiam te cierpliwosc w tym szydelkowaniu...to musi mase czasu zabierac
CookiesCake
18 marca 2016, 12:17Co ja bym dała żeby umieć robić takie rzeczy. Pięknie Ci to wyszło ;)