Cześć!!!
Dzis niedziela,a to oznacza tylko jedno-jutro poniedzialke.Najlepszy czas na podejmowanie decyzji i wcielanie w zycie planów.Zaklinam dziś siebie,aby udalo sie przynajmniej w 90%.Wiele razy podejmowałam różne decyzje,ale powodzenie ich było różne.
Jutro chce wstac rano 6.30,zjeść syte śniadanie i po 7.00 pobiegac 30 min.Widze,ze wychodzi piekne słonko i licze na to ,ze rano tez taki bedzie.Później mam cos do załatwienia,wiec ok 10 wsiadam na rower i przy okazji kolejne 30 min ostrej jazdy.
Po obiedzie skakanka,przed kolacja brzuch i pośladki.
Pośladki bede robiła codziennie.a ten zestaw 3 razy w tygodniu.
Na mojej wadze dzis 61kg:/A to dlatego,ze jem.Nawet nie chodzi o to,ze duzo,ale fatalnie...
I slodycze.Dzis zjadlam z 15 ptasich mleczek i kinder czekoladke.
I cos do chleba mnie ciagnie i do bułeczek.owsianke raz w tym tyg jadlam na sniadanaie.No i podjadam.gryz tego,gryz tamtego...Jutro obieram marchewke i chrupie.
Wczoraj bylismy u koleżanki meża z liceum.Fajna babka.Pierwszy raz sie widziałyśmy i powitała mnie okrzykiem-jaka ty chuda jesteś!.Powiem szczerze,ze pomyślałam ze to taki psychologiczny chwyt zebyśmy sie polubily...bo ona to taka super laska.W 7-mym miesiacu ciazy z drugim dzieckiem,34 lata,ok 178cm a figura...boze.Jakbym tak chiala wygladac w ciazy! i bez niej...sam brzuszek,szczuplutkie rece,dlugie zgrabne nogi...Marzenie.A mi sie brzuch wylewa ze spodni.Przytylam w cm,Moze nie jakos wiele ale znów i mi tak zle troche.Biore sie do roboty.Mija zimowa szaruga,czas na energie!
Chce pozytywnie myśleć!!!Chceee!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agrataka
9 kwietnia 2013, 19:17Imię wybraliśmy, ale jeszcze nikomu nie zdradzamy ;) Widzę ambitne plany u Ciebie - trzymam więc kciuki za realizacje :)
austryjaczka1
7 kwietnia 2013, 19:18Mam tak samo, nawet jakby mi się przybierało sporo.. nie dociera to do mnie, moge płakać, ale i tak jem ;/