wiem..wstretnie wyszłam,dobrze ze twarzy nei widac.nogi jakies koslawe takie...czy ja serio az takie mam?Jak sie nazywa takie cos,ze mi sie wydaje,ze jestem zgrabniejsza jak patrze w lustro,a jak sie zobacze na zdjeciu to szlak mnie trafia.Normalnie mam ochote isc i wymiotowac tak dlugo az zaczne wlsanym tluszczem zygac:/.
Da sie zauwazyc,ze mi humor padł.To pewnie po tej czekoladzie co jadlam wczoraj i dzis.Wyrzuty sumienia siegneły zenitu.Porobilam brzuszki,poskakalam i dupa...pewnie nie spalilam.Niech ta pogoda sie poprawi,bo mnie doł bierze.Do wyjazdu tydzien,planu nie wykonam.
strapp
15 czerwca 2012, 07:42laska z Ciebie !! masz bardzo ładny brzuszek !! chciałabym mieć taki !! Jesteś wysportowaną zdrową zadbaną i sexowną kobietą !!!
elulaDe
14 czerwca 2012, 22:48ty jestes szczupła tylko masz taka budowe ciała, ja np. mam szerokie biodra i co... z nich przeciez w zyciu nie schudne ale co tam przynajmniej będzie mi się lepiej rodziło dzieci ;)) głowa do góry nie masz się czym martwic!