Ostatnie 3 dni zawaliłam : urodziny przyjaciółki, imieniny drugiej przyjaciółki a do tego mama ma różyczkę i nie wygląda to za dobrze, więc wszystkie obowiązki domowe spadły na mnie + szkoła i zajęcia ze Wrocławiu więc nie mam czasu na normalne posiłki i jem w biegu to czego nie powinnam. ;/ Ale mama na szczęście czuje się już lepiej, więc od jutra zabieram się z powrotem za moje dietetyczne dania
Szczerze mówiąc to straciłam już nadzieję na to, że kiedykolwiek osiągnę swoją wymarzoną wagę i będę zadowolona ze swojego wyglądu. Słoneczko wyszło, lato coraz bliżej a ja jestem gruba... Dobija mnie to. Może nie jest mi pisane wyglądać dobrze? Już sama nie wiem co robić...
nothingistrue
17 kwietnia 2013, 22:41przepraszam,skoro Ty myślisz, że jesteś gruba, to ja muszę być jakimś wielorybem. Ale nawet jeśli,to ja się nie poddam i Ty też nie! :D damy rade :*
niezaleznosc
17 kwietnia 2013, 13:13Kochana, masz już super figurę, tyle za Tobą, nie poddawaj się. Każdy jest człowiekiem i może mieć dni, w których sięgnie po coś niezdrowego. Więc spokojnie, jasne, że to wszystko osiągniesz, jak będziesz tylko chciała! :*
Carmensmile
16 kwietnia 2013, 12:39kochana nie jesteś gruba !!! 3 dni załamki do nic takiego !!! dasz radę sama zobacz ile juz osiągnełaś w odchudzaniu , pozazdrościć ; *** dasz rade !!! ♥
Tallulah.Bell
16 kwietnia 2013, 09:41Wcale nie jesteś gruba tylko tak o sobie myślisz. Są osoby które naprawdę mają powody mówić o sobie "gruba " ale ty do nich nie należysz. Ćwicz żeby wymodelować ciało, ale nie chudnij już za dużo. A przede wszystkim zmień nastawienie do samej siebie. Powodzenia.
gxgxgx
15 kwietnia 2013, 23:19mam to samo.. możemy sobie podać rękę. Nie możemy przestawać, musimy dać radę! pewnego dnia spojrzysz w lustro ze łzami w oczach i powiesz sobie: dobrze, że wtedy się nie poddałam!!! jestem z Tobą :*
pozytywna16
15 kwietnia 2013, 21:44na pewno dojdziesz do wymarzonej wagi ;) trochę wiary we własne możliwości kochana ;)pamiętaj,że vitalijki są silne i tak szybko się nie poddają :):*
DuzaMii
15 kwietnia 2013, 21:44Ej, nie załąmuj się! Nie mac zegoś taiego jak "jest mi pisane/nie jest mi pisane"! Wszystko zależy od ciebie. Spójrz na siebie w lustrze zauważ zalety i pomyśl, że wady znikną, jeżeli tylko się nie poddasz! Powodzenia!
niezapominajka12345
15 kwietnia 2013, 21:40osiągniesz! nie łam się:)))))