Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekendowo


W weekendy uciekam z miasta. Na działkę. Czekają na mnie roboty okołogródkowe.  Od tego też się chudnie podobno. W planach rower. I w końcu chyba odważę się na dłuższy wypad nad jezioro. Z moją kondycją na tyle kiepsko było, że na razie robiłam tylko kółka po działkowych alejkach. Chyba czas ruszyć "kochane cielsko" na leśne drogi.

Miłego weekendu Vitalijki :)
  • keli1979

    keli1979

    12 czerwca 2010, 13:29

    ja wczoraj "ogarnęłam" podjazd na Cytadelę od strony Alei przy Muzeum ... co prawda wspomagałam się przerzutką 3/6 w rowerku, ale dałam radę :), kolega, który ze mną jechał stwierdził : "no jestem pełen podziwu, młodsze (od Ciebie :P) koleżanki z którymi jeździłem tą trasą nie dawały rady" :D jak ja dałam radę, to Ty dasz na 100% :) miłego weekendowania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.