.... mnie tutaj nie było. Dokładnie mogę to napisać jakby to była historia, nieszczęśliwa na dodatek a to dlaczego? No właśnie planowałam tyle razy się odchudzić, zgubić ten wstrętny tłuszczyk i co? Efekt taki że doszłam do wagi 90 kg
Patrząc na niektóre z was jaką macie determinacje aż chowam się za samą sobą ;/ pełen podziw dla was dziewuchy wy jesteście zawsze moją ogromna motywacją ale mam w sobie takiego strasznego lenia - potwora który nie chce ruszyć mojej dupy ;/
Od tamtej pory zmieniłam pracę poszłam na międzynarodową trasę ;/ ciągły brak ruchu tyle co wyskoczę z samochody i wskoczę na naczepę rozplandekowac i zaplandekować to jest nic, przy tym jak wracam do starych wpisów i patrzę na moją aktywność na rowerze a teraz nie ma na to czasu. Przyjeżdżam na
weekend i odpoczywam bo na tyle zostało mi sił. A ja swoją prace tak uwielbiam.
Związku z moim brakiem aktywności właśnie wczoraj zmieniłam pracę wracam na kraj i mam zamiar coś ze sobą zrobić ale czy mi to wyjdzie nie wiem się okaże jak z praca będzie i o której do domu będę wracać.
Dlatego kochane TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI
Uwielbiam was upsss nie nie nie ja WAS KOCHAM ZA TO ŻE SIĘ NIE PODDAWACIE
POZDRAWIAM
plastikowabiedronka
15 czerwca 2014, 02:12Dziękuję Wam bardzo :) Bardzo mi miło że zajrzałyście do mnie :*
zoykaa
14 czerwca 2014, 21:38zycze poeowdzenia i w zyciu osobistym i w zyciu zawodowym
ar1es1
14 czerwca 2014, 19:01Oby plan się powiódł:-)
onanieszczesliwa
14 czerwca 2014, 17:44powodzenia;)