i..wszystko wyszło.....
dzisiaj sie wazylam..i 1 kg wiecej!;(((
wiedziałam ze tak bedzie!!!cały m-c bez tanca (przez te moje problemy "mobilowe"..)-wiedziałam ze tak bedzie!!!!!Jestem tak zła..ze...przetaanczylam dzis cala godzine i spociłam sie jak szczur wodny!
i to tylko przez to!!!brak tanca!!!!!!!!!!brak ruchuuuuuu;(((((
bo przez cały m-ch nie zjadłam ani 1 ciastka.. ciasteczka i innych pierdolek -normalnie obiad i te moje jogurty( a fuuuj)..;/
jak ja zazdroszcze tym co sa chude bo tak maja...nie musza uwazac na to co jedza..nie musza tanczyc..a naprawde ciezko jest wygenerowac 1,5 h po ciezkim dniu w pracy na tance..na energie..;/
nic -smutno mi dzisiaj i tyle...szkoda ze tak wyszlo..szkoda ze tak mam ze bez ruchu nie bedzie a o paczku moge zapomniec na zawsze!(nie pamietam kiedy jadłam)papaty
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dareroz
6 lutego 2009, 15:36kochana, pozbyłaś się 25 kg a rozpaczasz nad jednym? daj spokój! nie łam się, dasz radę ;*
Fable
6 lutego 2009, 00:37Przede wszystkim nie łam się! Ponieką wiem jak to jest. Przede wszystkim nie zmuszaj się do codziennych ćwiczeń. Ja w swoim czasie ćwiczyłam co drugi dzień, więc było tak źle.