Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co myślicie?


podaje wam co dziś jadłam wydaje mi się dużo bo zmniejszyła żołądek i mi ciężko;( Śniadanie; 2 kromki żytniego chleba z trójkątem sera topionego śmietankowego hohland dwa plastry wędliny takiej polędwicy z pomidorem ogórkiem rzadkiewką papryką sałatą zieloną herbata gorzka z cytryną potem 200 gram kefiru zmiksowane z gruszką Obiad; 2 średnie gałki ziemniaków kawałek schabu na parze z cebula sałatka z marchewki i cukinii gotowane jabłko i z 15 winogron piętka chleba tego co rano plaster szynki sałatka w miseczce 3 plastry pomidora ogórka liść sałaty rzadkiewka cebula szczypiorek jak to oceniacie?
  • sniezka1977

    sniezka1977

    13 maja 2012, 22:04

    Czy ktoś czyta co to dziewczyna pisze? Zdaje sobie sprawę,że jest chora, że musi przytyć.Nie odchudza się!!!! Wszystkim tak latwo mówić:jest obrzydliwa, chora, chuda itp/A może warto byłoby pomyślec dlaczego jest taka chuda? dlaczego tak bardzo zatraciła się we własnym wyglądzie.Uwierzcie mi każdą z nas może spotkac taki sam los.Może nas złapac w szpony ta choroba i wtedy co? będziemy obrzydliwe? A teraz to wląciwie dlaczego sie odchudzamy??? Bo w naszych własnych oczach jesteśmy obrzydliwe, nie podobamy sie sobie.Uwierzcie mi na słowo, granica pomiędzy zdrowym odchudzaniem a zaburzeniami odchudzania jest cieńka .Cieńsza nawet niż granica między miłości a nienawiści i....doskonale wiem o czym piszę. Całe moje cholerne życie kręci wokół jedzenia, wokół kalorii.I wiem,że nie jest to normalne i wiem,że jestem tak samo chora jak ta dziewczyna.jej choroba nazywa sie anoreksja, a moja otyłość.Wasza też.I warto o tym pomyślec za nim tak hurtem weźmiecie sie za potępianie innych.

  • Oluniunia

    Oluniunia

    13 maja 2012, 16:29

    musiałabym cie wysłać na miesiąc do mojej babci. W miesiąc na samych zupkach gwarantuje +5 kg :) Będę trzymać kciuki za ciebie żeby udało Ci się z tego wyjść :)

  • arsenka

    arsenka

    13 maja 2012, 13:57

    nie jest tragicznie ...ale przy twojej wadze... to powinnaś jeśc jeszcze raz tyle ...ale powoli dokładaj sobie codziennie po trochu... tak żeby wrócic do wagi początkowej przed odchudzaniem bo wtedy wyglądałaś zdrowo...

  • kalinka1984

    kalinka1984

    13 maja 2012, 13:29

    Trochę mało.... Ślicznie wyglądałaś na zdjęciach które dodałaś 6 maja. Wróć do tej wagi pliiisssss :D:D:D walcz xD

  • xxdajmiprzezycxx

    xxdajmiprzezycxx

    13 maja 2012, 13:09

    jedzenie troszkę dietetyczne i wydaje mi sie, ze predzej kg spadna niz przybeda... dorzuc cos bardziej tłustego. moze jakis ser tlusty albo poltlusty.. no ale jesli bedziesz wciaz zwiekszac to co jesz to na pewno ci sie uda! wlasnie w twojej diecie jest duzo warzyw i owocow, to sprobuj jakies eksperymenty z pasztecikami itp ;)

  • sniezka1977

    sniezka1977

    13 maja 2012, 12:27

    JZadłaś zdrowo i wystarczająco Trzymam kciuki by byś wyszła z choroby i była zdrową piękną dziewczyną

  • Belldandy1

    Belldandy1

    13 maja 2012, 10:58

    Na takim jedzeniu raczej nie przytyjesz;( A zjadłaś malutko!

  • ZumbowaMonisia

    ZumbowaMonisia

    13 maja 2012, 10:51

    Malenstwo, mysle ze powinnas dolozyc troszke wiecej mieska, moze paszteciku a do ziemniaczkow zamiast salatki np. marcheweczka z groszkiem zasmazana bo maja napewno wiecej kalorii. Trzymam kciuki za Ciebie bo mam corke w twoim wieku i wiem jakie to jest trudne nie tylko dla Ciebie ale i dla twojej mamy :)

  • smutekk

    smutekk

    13 maja 2012, 10:41

    a maślanka o ktorej mowi rikki jest świetna!!! Sprobuj bo naprawde warto

  • smutekk

    smutekk

    13 maja 2012, 10:40

    super menu ;) ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze cos dolozyla. Bedziesz piekna kobieta jak nabierzesz choc minimalnie ksztaltow bo rysy masz sliczne. WALCZ Z TYM CHORÓBSKIEM!!! JESTEM Z TOBA;*

  • Rikki

    Rikki

    13 maja 2012, 10:06

    To brzmi jak dieta odchudzająca. Dlaczego kotlet na parze.... jak brzydzi cie smażenie to mozesz go chociaż oliwą polac czy coś... jak chcesz przytyć... to mozesz do ziemniakow cos domieszać... wiem ze pewnie masz problemy ze cie to brzydzi... ale na tym polega walka... ukrywaj kalorie tak zebys ich nie widziala, zamiast kefiru moze byc przecież taka maslanka czekoladowa z ( chyba) Biedronki, jest pyszna i kaloryczna, zamiast gruszki może byc banan, zamiast topionego serka ser zółty, salatka moze byc ze śmietaną albo oliwą.

  • xXxKoRkIxXx

    xXxKoRkIxXx

    13 maja 2012, 09:33

    Małymi kroczkami a do przodu nie poddawaj się i walcz o siebie jesteś taką śliczną dziewczyną bodź silna. Wierze w Ciebie na pewno Ci się uda :):):):)

  • Nimma

    Nimma

    13 maja 2012, 09:03

    Na początek jest dobrze, ale zwiększaj powoli porcje :)

  • misiek19851985

    misiek19851985

    13 maja 2012, 07:31

    musisz walczyć! jesteś chora...może porozmawiaj z psychologiem, cio? jesteś taka śliczna ;))) a ważysz tyle co moja 8-letnia siostrzenica...Powodzenia Ci życzę i WALCZ WALCZ!!!

  • doruncia

    doruncia

    13 maja 2012, 06:53

    Wciąż malutko, bo na tym i tak będziesz chudła dalej.Mam nadzieje, że przybędzie Ci dużo sił do wali z samą sobą i zaczniesz dokładać coraz więcej jedzonka. Przytyj chociaż te 5-7 kg :) Pozdrawiam cieplutko :*

  • lecter1

    lecter1

    13 maja 2012, 02:06

    Nie da się jakoś farmakologicznie powiększyć apetytu i żołądka?

  • tusiaczekkk22

    tusiaczekkk22

    13 maja 2012, 01:09

    nawet sporo tego ale to i dobrze jedz jedz

  • wassp

    wassp

    13 maja 2012, 00:25

    Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki. Nie daj się tej paskudnej chorobie! Jestes silniejsza niż ona!!!

  • neiraa

    neiraa

    12 maja 2012, 23:58

    W miare,w miare. rozumiem o co chodzi z tym zoladkiem. A jak patrzysz na swoje zdjecia to nie masz az ochoty przytyc ? mi to strasznie pomoglo,bo dopiero na zdjeciach widzialam jaka jestem okropnie chuda

  • Calineczka19

    Calineczka19

    12 maja 2012, 22:40

    ile masz wzrostu kochana?? Wiesz idzie ci ok, moze nie jest swietnie ale wazne ze walczysz ja tez sie staram!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.