Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walka?
11 maja 2012
nie mogę tak żyć jestem szarą myszką ubieram się byle jak bo po pierwsze mi zimno a po drugie mi przestaje zależeć;( nie tego chciałam odchudzając się. Chciałam się podobać być ładniejsza do nowej szkoły a co jest? chodzę w swetrach i sama nie przyznam się przed sobą ale wstydzę się ściągnąć swetr;( przepuszczam masę pieniędzy na jedzenie głównie owoce i warzywa np mam w szafce ponad 15 kiwi 6 pomarańczy i 13 jabłek 2 grejfruty 5 gruszek;/ plus pół arbuza i cały ananas;( jestem chora jak tego nie mam;( chciałam jutro zacząć walkę byłam w Kościele ale zaczynam się bać ostatnio jem niewiele dziś nawet bardzo a jutro mam 2 dania na obiad i muszę włączyć znów kolację boję się tak gwałtownego skoku;( a mama jeszcze nic nie mówi ale to cisza przed burza;( jak myślicie zwiększyć od razu ? Boję się...
lecter1
12 maja 2012, 13:28Dasz radę tylko musisz się wziąśc za siebie:)
Madziul92
12 maja 2012, 08:28Kiedy byłaś ostatnio u psychiatry?
cotton
11 maja 2012, 23:33nawet jakbyś zjadła wszystko z szafki to byś nie przytyła:) to niemożliwe,same witaminki. na zdrówko wyjdą, skóra będzie promienna, chłopaki będą się oglądać:D sweter zdejmiesz szybciej niż myślisz:D
Sturbuck
11 maja 2012, 23:31czego sie boisz? ze przytyjesz? Przeciez to nmiemozliwe! nie-mo-zliwe,musialabys jesc duzo,naprawde duzo jedzenia,zeby przytyc.ja wiem,ze ciezko sie przemoc,ale sprobuj przez tydzien np jesc polowe tego co inni,bedziesz sie czula bezpieczniej.po tygodniu zobaczysz,ze waga nie podskoczy i zwiekszysz troszke porcje.przede wszystkim...nie mozesz myslec tyle o zarciu.tak ma wygladac Twoje zycie? juz do konca? przez nastepne nascie lat? chyba tego nie chcesz? w koncu bedziesz musiala to zmienic,a kiedy jest lepszy czas-teraz,czy meczenie sie jeszcze np 20 lat? To marnowanie kazdego dnia. miej w dupie te przeklete kalorie. Ale najpierw zacznij jesc,nabierzesz energii i bedzie lepiej :) Nie musisz napychac sie niezdrowym zarciem,ale odzywcze pokarmy by Ci bardzo pomogly! zjedz rano dobra owsianke z orzechami na poczatek :) zacznij od jutra,koniecznie!
Kucianka
11 maja 2012, 23:29musisz podjąć radykalne kroki. inaczej możesz się zagłaskać na amen. odwagi!