Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brak sił.


jestem coraz bliższa poddania się brak mi sił by walczyć nie mam celu i motywacji mam niska ocenę siebie i dość tego wszystkim. Nie wiem co robić nie jestem w stanie powiedzieć tej chorobie stop . Powoli się poddaje. bardzo się boję... jutro się waże. Jadę jutro do krakowa do zoo ale nie chce;( jednak siostra mnie wyciągła. chciałabym choć jutro pokonać te myśli choć na chwilę zapomnieć. Trzymajcie kciuki;*
  • augenblick

    augenblick

    1 maja 2012, 15:59

    Nie poddawaj się moja droga:)

  • Belldandy1

    Belldandy1

    1 maja 2012, 10:40

    Jedz, oderwij się i odpocznij ;*

  • madelinesable

    madelinesable

    1 maja 2012, 10:18

    laska, spinamy pośladki i jedziemy z tym koksem! :D i pozdrów Kraków ode mnie :*

  • lecter1

    lecter1

    1 maja 2012, 10:04

    Dobrej zabawy:)

  • lecter1

    lecter1

    1 maja 2012, 10:02

    Dobrej zabawy:)

  • owsiankaa

    owsiankaa

    1 maja 2012, 09:38

    Baw się dobrze z zoo, nie myśl o jedzeniu i nie jedzeniu, pomyśl o sobie i zrelaksuj się, odpocznij:*

  • Kucianka

    Kucianka

    1 maja 2012, 09:37

    nie masz sił na samodzielną walkę. poproś o pomoc psychologa! to nie boli, a może tylko pomóc. trzymaj się!

  • bogata

    bogata

    30 kwietnia 2012, 23:55

    szkoda mi ciebie.. masz taka sliczna buske a wygladasz na 10 lat ze swoja waga i wygladem.. moze pora poradzic sie psychologa..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.