Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
diete poszła się paść ;C straszne smutki


no jak przypuszczałam imprezy wyjazdy=śmieciowe żarcie gazowane napoje waga pokazuje 75 kg(jestem przed miesiączką może też temu) aczkolwiek teraz dopiero zauważyłam jak schudły mi nogi i brzuch po ubraniach.kupiłam spodnie w rozm 40 i sa jeszcze luzy a kiedyś to było nie do pomyślenia ;)
 nie wiem czemu się tak stało że się ta opuściłam w diecie jest mi strasznie przkro bo tak idealnie mi szło ale nikt nie mówił że będzie łatwo!!
i tak zaczęłam zauważać postępy jakie poczyniłam.od dziś znów musi być piękniena diecie brakuje mi troche wsparcia ze strony domowników czy przyjaciółek bo sa piękne i chudziutkie a ja zawsze ta krągła ;/
dziś siadanie ciemna bułka paluch i 2 drobiowe parówki
kakałko i chrupki kukurydziane
a teraz powoli będe szukać na vitali czegoś na obiadek niskokalorycznego (chyba że coś polecacie!)
aż tak mnie nie linczujcie na prawde zdaje sobie sprawę z tego jaką krzywdę sobie wyrządziłam jedząc fastfoody i resztę tego ścierwa
+dziś myśle o basenie bo mam prablemy z kolanem
a jutro idę w góry(niskie bo niskieale idę ;) z przyjaciółka ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.