Witam w ten piękny, słoneczny dzień
Już jutro zacznie się nowy miesiąc.Nowa szansa na naprawienie błędów i nauczenie się czegoś nowego, szansa na sukces, na bycie szczęśliwym .
Co do tematu...
No tak... zawsze coś musi człowieka zaskoczyć . W poniedziałek pełna motywacji i determinacji wieczorkiem odpaliłam sobie Focus T25 Cardio i zrobiłam tylko 15 minut. Dlaczego?. Pomyślałam, że, żeby było mi lepiej oddychać to włączę sobie wiatrak... Przez to nabawiłam się zapalenia mięśnia i coś tam z korzonkami nerwowymi kręgosłupa na wysokości krzyża . Ból nie do opisania...ani się schylić, ani usiąść, ani kucnąć, nic! Także przestrzegam, NIGDY nie schładzajcie pomieszczenia w trakcie treningu . Człowiek uczy się na błędach i będę bardziej uważać. Żeby było jeszcze ciekawiej...Postanowiłam wczoraj przejść się z pieskiem na drugi, wieczorny spacer. Do tego celu ubrałam słynne Crocs'y (bo najwygodniejsze ) i "dzięki" nim zrobiłam sobie dziury na podbiciu stopy, więc resztę drogi o domu przeszłam boso po trawie . Dzisiaj ból już prawie całkowicie przeszedł i mam nadzieję, że już nic mnie nie zaskoczy .
Mogę być dumna
Gotuję sobie smacznie i zdrowo . Z racji "kontuzji" chodzę na spacery co uwielbiam . Raz przebiegłam się ok 1km (czyt. 0,89km) truchtem i doszłam do wniosku, że serducho daje radę, organizm nie zapomniał jak prawidłowo oddychać , ale nogi zostawiają wiele do życzenia... Ale nie ma co, trzeba się za nie zabrać! Oby nie dostały amnezji i przypomniały sobie szybko o pamięci mięśniowej . Jestem do tylu z 1 tygodniem Focus'a, więc od poniedziałku na spokojnie zacznę sobie od początku i będzie ok .
Trzymam mocno kciuki za Was wszystkich, żeby się udało osiągnąć to czego pragniecie .
Do następnego
.PineApple.
angelisia69
1 lipca 2016, 05:29ja tak kiedys robilam,na szczescie sie opamietalam jak zlapalo mnie zapalenie pecherza,a to nic w porownaniu z twoim problemem :( Mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie,jednak sport nie taki zdrowy jak wszedzie pisza :P Pozdrawiam