Dzień dobry!
Na początku chciałabym bardzo podziękować za tak miłe komentarze pod ostatnim wpisem. Motywująca i przyjemna jest świadomość, że nie jest się samym w tym wszystkim i jest się "źródełkiem radości" . Dziękuję, że jesteście i obiecuję, że nie odpuszczę dopóki nie dopnę swego, a Was będę się starała wspierać jak najlepiej umiem . To tyle słowem wstępu .
Dopadło mnie
Muszę odpuścić ćwiczenie w tym tygodniu, bo dopadł mnie dzisiaj @. Czuję się (jak ta dziewczynka ↑↑) zmęczona, osłabiona i mimo tabletek wszystko mnie boli. Pewnie całe popołudnie prześpię, no cóż, zdarza się i przejdzie do niedzieli . Od poniedziałku ruszam z najprawdopodobniej Focusem T25 (czasem trzeba rzucić się na głęboką wodę ).
Powoli, ale skutecznie
Zaczęłam działać już w tym tygodniu. Znów piję wodę (z dnia na dzień więcej, stopniowo się przyzwyczajam). Jem dosyć regularnie, chociaż trzeba jeszcze to dopracować . Jeszcze ogarnę plan dnia i zacznę wychodzić z moją psicą częściej na spacery, bo cieplej się robi .
Do wakacji pozostało 57 dni, czyli 8 tygodni i 1 dzień. Można za ten czas dużo zdziałać, więc do dzieła!
Miłego dnia i do następnego
.Pineapple.
spelnioneMarzenie
27 kwietnia 2016, 16:10bedzie super :)