Witam
Od 3 lat, przez zalecenie lekarza próbuje się "odchudzać" z różnym skutkiem.
W przeciągu 2 lat schudłam 9kg (od 69kg do 60kg) i straciłam dużo centymetrów.
Byłam zadowolona ze swojego ciała, mimo tego w marcu zaczęłam się obżerać, myśląc, że nie przytyję.
Pomyliłam się, waga wzrosła o 10kg w przeciągu 3 tygodni i już nie spadła...
Na jesień dobiłam do 74kg i nie mogę zejść poniżej 70kg, a centymetry nie spadają, ponieważ nie ćwiczę regularnie.
Od miesiąca zbieram się do ćwiczenia Callaneticsu i tabaty, niestety z marnym skutkiem .
Nowy początek
Od kilku dni nie jem słodyczy, piję 1,5-2l wody.
Planuję 6 razy w tygodniu ćwiczyć Callanetics i co drugi dzień tabate.
Jem od niedawna regularnie co 3-3,5h, troszkę mniejsze porcje.
Jestem zmotywowana, zdeterminowana i nastawiona pozytywnie na lepsze jutro.
Trochę motywacji :
Do następnego :* :)
.Pineapple.