Jeszcze tylko na szybciacha wyrobić książeczkę sanepidowską i idę pracować :)
W nagrodę za to pokusiłam się na puszkę Pepsi - z powodu chyba jakiegoś spadku cukru,
ale robiąc łyka, poczułam się strasznie rozczarowana tym za słodkim, mdłym napojem.
Jak mi to mogło kiedyś smakować, gdyby nie fakt, że byłam spragniona i senna wyrzuciłabym to w cholerę ;)
Dziękuję dziewczynki za trzymanie kciuków - przydały się :)
agatep
1 czerwca 2012, 07:48gratuluję:) ja dziś też praca , ale sezonowa;)
Aniusss18
31 maja 2012, 16:50gratulacje :)
anitka24
31 maja 2012, 16:38no to super, ze udało sie ;-)