Witajcie w sobotni poranek!!!
Zapisanie się na siłownię to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu.Byłam póki co dwa wieczory (po 1.5godz) i czuję że to kocham.To całkiem inaczej (lepiej) niż ćwiczenia w domu...Nikt (czytaj.dzieci i mąż) nie rozprasza, tyłka ja, Muzyka i sprzęty.Dodatkow świadomość że już zapłaciłam motywuje do tego by chodzić tam najczęściej jak to możliwe.Nie ma to tamto, końcówka tego roku będzie moja!!!
Pozdrawiam Was serdecznie
Maya27kc
7 października 2018, 11:31Wow!! Super!! :D Gratuluję, i oby tak dalej! :*
pigusia83
7 października 2018, 19:30Dzięki!
GrzesGliwice
6 października 2018, 15:08Super! Też jestem tego zdania, że siłownia, a raczej karnet motywuje. ja się wyłączam na siłowni i mam czas tylko dla siebie. Uwielbiam ten stan :)
pigusia83
6 października 2018, 15:53Mam tak samo jak Ty...;)
retro.girl
6 października 2018, 14:29Fajnie, że znalazłaś coś dla siebie. Ja jednak wolę ćwiczyć w domu . Mam rowerek i podczas jazdy mogę oglądać TV, czytać książkę, albo rozmawiać z rodziną, Bardzo cenie, że ćwiczę na miejscu, bo mogę ćwiczyć kiedy mam ochotę i nie muszę ruszać się z domu. Jak chodziłam do klubu fitness jednak traciłam bardzo dużo czasu, a to kłopot na dłuższą metę. Pozdrawiam
pigusia83
6 października 2018, 14:40Dzięki.Dróg do osiągnięcia celu jest wiele, każdy musi wybrać tą która mu najbardziej odpowiada.Trzymam kciuki za Ciebie i również pozdrawiam:)