Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpis poranny


Jednak chyba najwygodniej będzie pisać tutaj rano jak syn śpi bo później już nie ma czasu. Waga na dzisiaj 80,8 , jestem zadowolona i czekam na 7. Zapowiada się pogodny dzień, słońce widoczne gołym okiem , chociaż nie nastawiam się bo w UK pogoda jest bardzo zmienna. Byłam wczoraj w Morrisonie kupić kilka zdrowych rzeczy, wpadła papryka, pomidory, rzodkiewka i pierś z kurczaka. Dobrze mi te zakupy zrobiły szczególnie na głowę, przez wczorajszy deszcz nie wychodziliśmy z domu z synem i chyba oboje mieliśmy już tego dość. Wypiłam wczoraj litr czystej wody z tego się cieszę natomiast postanowienie z piciem mniejszej ilości kawy nie wyszło. Jak tylko wyszłam wieczorem z domu nogi same mnie poniosły do Costy i wypiłam tam pyszne Cappuccino. Pyszna kawa i święty tego było mi potrzeba:)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 maja 2016, 16:46

    juz niebawem 7ke przywitasz ;-) a wody zwyklej jak nie lubisz to pij gazowana jest tak samo zdrowa i dodawaj jakies owoce cytrusowe w plasterkach albo herbatka,tez nawadnia.Powodzonka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.