Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam już dosyć!

zerknij łaskawie na swój nick i przypomnij sobie, że jesteś piękna! Po pierwsze zmuszaj się do pozytywnego myślenia. Wcale nie jesteś gruba i nie masz nadwagi. Głowa do góry!

Jak dla mnie to jestes mocno niedowartosciowana..... :/ uzalanie sie nad soba, pisanie jaka to jestes beznadziejna tylko po to by inne Vitalijki napisaly ci, ze wcale tak nie jest, ze pewnie jestes super bla bla bla - jezeli ty w siebie nie uwierzysz i w swoja wartosc to malo kto ja dostrzeze, bo zeby inni cie lubili i kochali najpierw ty sama musisz sie polubic i pokochac. Niewazne jak wygladasz, wazne jak podchodzisz sama do siebie ot cala filozofia. Czasami ludzie beznadziejni z wygladu maja wiecej znajomych i przyjaciol niz ci co mogli by wystepowac na okladkach magazynow, czasami te dziewczyny ktore maja tu i owdzie za duzo maja wieksze powodzenie niz te o idealnej figurze, pieknej skorze, boskich wlosach - a czemu? bo nie maja kompleksow, bo kochaja wlasne ja takim jakim ono jest. Nie trzeba byc wystrzalowym jak armata i odlotowym jak rakieta aby byc fajna osoba...... wiec zamiast isc na diete idz do psychologa :P

nie załamuj się to najgorsze co może byc. Weź się w garść!!!