Jestem
Choć nie udzielam się za bardzo we własnym pamiętniku, to jednak podczytuję moje ulubione i staram się zostawić jakiś komentarz....
U mnie bez zmian, każdy dzień podobny do poprzedniego więc nie za bardzo jest o czym pisać.... Tym bardziej że odkąd pogoda dopisuje większość czasu spędzamy z synkami na podwórku....
Staram się trzymać zdrowych nawyków, choć czasem zdarzają się wyskoki. Najważniejsze że waga trzyma się w okolicy 65 - 66kg. Dalej pracuję nad redukcją celullitu i małe efekty są a to najważniejsze.
Ruchu też zażywam sporo każdego dnia, więc nie jest żle
Mam jednak niedosyt że robię za mało dla siebie. Chodzi mi tu o dokształcanie się... ale a to czasu brak a to człek zmęczony a to kasy brak bo zawsze coś ważniejsze... Ech...
Muszę nad tym podumać i się zmotywować
Spokojnej nocki
angelisia69
31 maja 2016, 05:25wiesz ostatnio tez sie zastanawialam nad jakas edukacja,bo czas leci nieublagalnie,troche czasu zawsze mozna wykombinowac i zaczac cos robic,mysle o zapisaniu sie na kurs jakiegos jezyka,zawsze to cos.Mozna tak podzielic obowiazki zeby starczylo czasu ;-) Dobrze ze sobie z waga radzisz.Pozdrawiam :*
Piegotka
31 maja 2016, 10:25No właśnie, chyba problem tkwi w lenistwie bo czas zawsze można jakoś wykombinować☺ sama to po sobie widzę he he