Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje rozkminy
2 września 2015
Udało mi się tak jak planowałam przez tydzień zrzucić 1 kg. Dziś znowu planuję zrzucić następny przez kolejny tydzień. Może dzięki takim małym celom osiągnę ten wymarzony.... Dziś nie było ćwiczeń ale to dlatego że w tym czasie tj. gdy mały drzemkę ma przyszła mama i zajęła się starszym A ja na spokojnie poszłam robić porządki w kotłowni... Zeszło mi się trochę ale cieszę się że wreszcie to zrobiłam ☺
Jutro w planach zakupy w biedronce... poza tym nic ambitnego choć znając mnie coś sobie wymyślę... może ogród jak mi mamą pociech przypilnuje... zobaczymy jak to będzie. ..
Ostatnio jakąś głodna chodzę... czyżby to na jesień?
Albo muszę bardziej pilnować pòr posiłków...
Zmykam spać bo jednak te 8 godzin snu to dla mnie absolutne must have ☺☺☺
Kolorowych snów
A jeszcze jedno... czasem zastanawiam się jak to jest że osoby z nadwagą, które źle się czują we własnym ciele... przynajmniej tak mówią, wstydzàce się zakładać sukienki i np. pokazywać w rodzinnej miejscowości bo ludzie zaraz obgadają że się przybyło... tkwią w tym wszystkim i nic nie robią??? Bo nie mają motywacji, silnej woli, ostatnio usłyszałam że może jakby poszli do pracy.... może....
A życie mija... A one nic nie robią... Narzekają,nie podobają się sobie mimo to dalej nic z tym nie robią...
Nie potępiam bo sama mam wzloty i upadki... ale nie rozumiem... bo ja działam, staram się i choć mam gorsze dni to jednak kiedy waga pokazuje za dużo mówię stop... zagryzam zęby i podejmuje walkę o lepsze samopoczucie o lepszy wygląd i zdrowie
Nie za bardzo rozumiem jak można nie podjąć walki i nie robić nic tylko sobie narzekać...
Już samo postanowienie że zmieniam odżywianie to chęć działania...
A ja słyszę tyko że ja nie mam silnej woli by zerwać ze słodyczami... im bardziej mnie ktoś namawia tym ja robię odwrotnie... może gdybym poszła do pracy to bym się wzięła... itd.
Kiedyś chciałam tą osobę zmotywować... podrzucałam pomysły... A teraz przestałam się starać i ćwiczę swoje ciałko coby mieć jędrne i zdrowe☺
I kiedyś powiem że jak się chcę to można A ja jestem tego dowodem☺
Sadpotato
2 września 2015, 22:371 kg na tydzień to bardzo zdrowe tempo i daje czas skórze dopasować się do naszego zmniejszającego się ciała :) Sam kiedyś też zrzuciłem 25 kg wagi i naprawdę z politowaniem patrze na osoby narzekające ale trwające w swoim fizycznym bagnie, tak więc do dzieła i bez wymówek :)
Piegotka
3 września 2015, 07:27Do dzieła więc☺