Witajcie
Wreszcie się obrobiłam, choć nie było to wcale łatwe i gdyby nie pomoc mojej mamy przy chłopakach kto wie jakby to się skończyło
Ale się udało!
Ciasta zrobione kukułkowiec i placek migdałowy są ;-)
Dom wysprzątany na błysk, na stole w kuchni jako dekoracja stoi chatka z piernika, choinka ubrana, prezenty gotowe, pozostało mi tylko zrobić jutro sałatkę i zadbać o siebie... Choć raz chciałabym do stołu zasiąść na spokojnie nie z wywieszonym jęzorem... ale zobaczymy jak to będzie.
Tymczasem Spokojnych, zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!
Grubaska.Aneta
23 grudnia 2014, 23:42Ja tez juz w sumie na finiszu :) życzę Ci cudnych i zdrowych świąt :)