Witajcie Kochane
Dziś nastrajam się do zakupów świątecznych ;-)
Muszę mężusiowi prezent kupić, przy okazji pewnie zakupię kilka innych pierdół
Tak więc dziś przede mną pracowity dzień....
Oby mi tylko cierpliwości wystarczyło, bo niestety ciągnę ze sobą ogony a niestety dają czadu od rana tak więc moja cierpliwość jest już ciut nadwyrężona....
Takie uroki bycia matką
Pozdrawiam serdecznie
P.S.
U mnie waga stoi teraz na poziomie 64kg.
Może uda mi się zejść do paskowych 63?
Grubaska.Aneta
9 grudnia 2014, 10:49No proszę osobiście uwielbiam takie klimaty świątecznych zakupów ;)
Piegotka
10 grudnia 2014, 14:55Ja też ;-)