Na szybko, w tygodniu już wiem ze jakiś piorunujących spadków nie będzie, bo był dość luźny, więc nawet się nastawiam na okrągłe -1kg. Tylko menu bo w zyciu prywatnym za duzo sie nie zmieniło, no moze tylko to, że w środę moi rodzice biorą Tośkę do siebie i to będzie pierwszy raz bez nas, jestem ciekawa jak to przeżyjemy
11/28
I śniadanie: 2 jajka na miękko + 2 paździerz + 2xpolędwica sopocka + pomidor
II śniadanie: brak ;/ biegalismy za krzesełkiem do karmienia , nie spodziewałam się, ze nam to tyle zajmie
III obiad: kurzy cyc zapiekany z pomidorem + papryką + cebulą + mozzarellą
IV podwieczorek: kawa + cynamon
V kolacja: mały tost z camembertem + paździerz z polędwicą i pomidorem
12/28
I śniadanie: danio + paździerz
II śniadanie: pomarańcza + cynamon + 2 ciastka BelVita
III obiad: krem brokułowy (znowu za ostro mi wyszło ;/ a jutro czeka mnie to samo)
IV podwieczorek: kabanos drobiowy
V kolacja: sałatka = brokuł + jajko + pomidor + łosoś wędzony + sos na bazie musztardy francuskiej
Pozdrowienia dla was i postaram się jeszcze dziś skomentować wasze wpisy!
kachagrubacha.wroclaw
12 marca 2013, 00:38dobrze , ze bedziecie miec czas na pobycie tylko we dwoje, mozna sie troche pogodzic :D
PannaKatarzyna1994
11 marca 2013, 21:08Ładne menu. :))