Ogólnie jakis zabiegany dzień, nie jestem wyleczona do końca, jestem wiecznie nie wyspana wiec i cwiczynia przychodzą mi jakoś ciężko. Jak mała zasnęła zrobilam chociaż SZOK, teraz postaram się zrobić jeszcze skalpel, chociaż nosem już ciągnę po ziemi...
Dzień 17 - SKALPEL 11, SZOK 3, SUPERSET 1
Mam nadzieje, ze uda mi sie jeszcze zrobic edit i dodać skalpel :)
EDIT: nie zrobiłam skalpela, jednak takie forsowanie organizmu nie ma sensu jutro po prostu zrobie sobie skalpela zamiast szoku i moze tak na przemian :) zrobiłam tylko brzuszki ze skalpela i supersetu :)
Siranel
3 grudnia 2012, 22:53tylko się nie zazięb znowu :)
prostota
3 grudnia 2012, 22:25skalpel jest super, więc na pewno doda Ci sił i energii :) powodzenia!
ita1987
3 grudnia 2012, 22:22to wracaj do zdrowia! pozdrawiam:-)