o tak, kolejny kg poleciał w dół. cieszę się jak głupia :D
moje śniadanko: ciemny chlebek posmarowany serkiem borówkowym + kokosowy serek w plasterkach i trzy kuleczki czekoladowe z serka Mars + wcinam sobie jeszcze serek borówkowy.
Jeden plasterek serka kokosowego to aż 90 kcal! ;o Zjadłam tylko pół. Nigdy praktycznie nie liczę kalorii ale czasami lubię sobie zerknąć na kcal różnych, nowych produktów spożywczych.
Dzisiejszy trening jeszcze przede mną ale nie zamierzam odpuszczać. Wysyłałam dzisiaj do mojej cioci w Polsce zdjęcia jak teraz wyglądam i sprawiła mi wielką przyjemność mówiąc, że efekty są widoczne :D
Miłego dnia!
infinitylady
29 kwietnia 2015, 21:12Jaki fajny pomysł na kanapkę :) haha Gratuluję spadku wagi! Najlepsza motywacja na świecie! :) - Oby Ci jej nigdy nie zabrakło! :) Pozdrawiam!
Wiktoria90Z
26 kwietnia 2015, 19:38Gratulacje, apetyczne te kanapeczki, powodzenia ;)
angelisia69
26 kwietnia 2015, 14:08ojej jak serkowo i jak pysznie,kokosowy serek??gdzie zes kupila?
Petronuszka
26 kwietnia 2015, 14:54Holandia, Dirk :) w Polsce jeszcze sie nie spotkalam.