Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ewka marchewka tralala


 Ponieważ po wczorajszym treningu z Ewką, mówię o najnowszej płycie- nie mogłam wstać z łóżka, dziś postanowiłam iść za ciosem i powtórzyć dokładnie to samo coby zakwasy rozgrzac ;) trening robiłam rano, mimo,że córcia mi troszkę przeszkadza podczas ćwiczeń to jednak wolę ćwiczyć rano, bo później z każdą godziną nowe wymówki się rodzą, a wieczorem to już w ogóle jakoś nie ma za dużej weny do trenowania. W tym momencie, czyli jest pózny wieczór czuję każdy mięsień mojego ciała , ledwo chodzę- i tak ma być !
Tak czy inaczej zmierzam do meritum, a mianowicie najnowszy trening Ewki może na pozór wygląda dość niewinnie, ale można go mocno odczuć. Najbardziej ,,dostaja w kość " nogi, uda i pośladki, brzuch też nie pozostaje dłużny , boli jak cholera, ale ja jestem sadomasochistką i lubię jak boli - po ćwiczeniach oczywiście ;)
Tak więc polecam gorąco te ćwiczenia osobom , które mają kłopot z tymi częściami ciała, bo czuję ,że będą efekty:D:D:D
Natomiast moja dieta pozostawia wiele do życzenia, co mam poradzić na to ,że jak jest zimno to jeść się chce ...;P
  • therock

    therock

    14 grudnia 2012, 00:46

    Ja też lubię TzG :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.